Dlaczego i kiedy warto stosować Astragalus
W tym miejscu chciałbym przedstawić w najbardziej przejrzysty sposób sytuacje, w których moim zdaniem, Astragalus może być bardzo pożytecznym
lekiem ziołowym.
W pierwszej kolejności mam na myśli wielu chorych z objawami
zastoinowej niewydolności krążenia, szczególnie osoby po przebytym
zawale mięśnia sercowego.
Choroba niedokrwienna serca, będąca przyczyną zawałów,
dotyczy niestety bardzo wielu ludzi. Prowadzi ona do postępującego spadku jakości życia
osób na nią cierpiących. Jest również przyczyną licznych pobytów
w szpitalu, co ma wpływ na koszty opieki zdrowotnej.
Praktycznie każdy zna osobę "chorą na serce", kogoś komu puchną nogi, kto
się szybko męczy i nie może podjąć większego wysiłku fizycznego,
kogoś u kogo taki wysiłek powoduje zadyszkę, uczucie gniecenia i duszenia
w klatce piersiowej (lub podobne objawy dusznicy bolesnej).
Choroba niedokrwienna serca prowadzi stopniowo do spadku wydolności
mięśnia sercowego w wyniku kolejnych zawałów, które zamieniają tkankę mięśniową
serca w blizny pozawałowe.
Jest to proces bardzo trudny do zatrzymania pomimo tego, że kardiologia zabiegowa
poczyniła w ostatnim okresie duże postępy. Szczególnie dostępność do zabiegów
na naczyniach wieńcowych, w tym do operacji typu "by-pass", znacznie się poprawiła.
Zabiegi te mogą zapobiec zamknięciu się naczyń tętniczych zaopatrujących serce
(wieńcowych), czyli zapobiec zawałowi serca.
Jak jednak walczyć z procesem, który
prowadzi do sytuacji wymagającej interwencji kardiologicznej (zabiegowej lub leczenia
fibrynolitycznego)? Jestem przekonany, że oprócz właściwego trybu życia, zastosowanie
Astragalusa może być bardzo pomocne.
Ma tu znaczenie działanie jego zwiększające siłę skurczu mięśnia sercowego, również po zawale, czyli po utracie pewnej ilości tkanki
mięśniowej serca. Zwiększa to przepływ przez naczynia wieńcowe i zwiększa ukrwienie
serca. Okazało się też, że Astragalus spowalnia postęp miażdżycy,
czyli procesu zamykającego światło naczyń tętniczych.
Obserwowano w badaniach klinicznych i ja osobiście widziałem, poprawę stanu ogólnego
chorych, którzy po zawale serca zdecydowali się brać Astragalus, w porównaniu
z osobami w podobnej sytuacji nie biorącymi leków ziołowych.
Astragalus pozwala zwiększyć wydolność fizyczną, poprawić jakość i długość życia
takich osób. Przypuszczam, że może to dotyczyć nie tylko chorych po zawale,
ale również każdego, u kogo istnieją czynniki ryzyka rozwoju choroby
niedokrwiennej serca.
Trzeba jednak pamiętać o środkach ostrożności podczas stosowania tego zioła.
Mam na myśli dopasowanie dawek leków recepturowych do nowej sytuacji, w której
znalazła się osoba biorąca również Astragalus.
Chorzy na cukrzycę wymagają zazwyczaj
zmniejszenia dawek Insuliny lub innych leków obniżających poziom glukozy we krwi.
Trzeba też pamiętać, że Astragalus nasila działanie leków wpływających na czas
krzepnięcia i krwawienia. Lekarz prowadzący chorego powinien wiedzieć, że jego
pacjent zdecydował się brać Astragalus. Istnieje duże
prawdopodobieństwo tego, że lekarz medycyny konwencjonalnej będzie
miał krytyczne uwagi na temat brania przez chorego jakichkolwiek innych lekarstw
oprócz recepturowych. Porównałbym tą sytuację do pytania sprzedawcy samochodów
Forda o to, czy Toyota nie jest czasem lepszym samochodem.
Sprzedaż leków recepturowych to bardzo dobry interes dla firm farmaceutycznych,
w które wielu bogatych i wpływowych ludzi zainwestowało pieniądze. Jest oczywiste to, że producenci leków recepturowych nie są zainteresowani
konkurencyjnymi produktami. Szczególnie jeśli mogą się one okazać dobre i popularne.
Firmy farmaceutyczne zainwestowały olbrzymie środki w procesy chemiczne i certyfikaty
na swoje unikatowe, opatentowane produkty. Do produkcji Astragalusa i innych ziół
ma prawo każdy. Nie można opatentować i zabronić innym uprawiać na przykład czosnek.
Astragalus może rosnąć praktycznie wszędzie. Jako lek ziołowy wykorzystuje się sproszkowaną
środkową część korzenia. Produkcja jest nieskomplikowana i tania.
Jest bardzo wielu producentów i żaden z nich nie może się na tym dorobić tak bardzo,
jak firmy farmaceutyczne produkujące swoje związki chemiczne w wyniku skomplikowanych, pilnie
strzeżonych patentami procesów.
Program nauczania w szkołach medycznych
kształcących lekarzy medycyny konwencjonalnej jest pod bardzo dużym wpływem wielkich
światowych koncernów farmaceutycznych. W związku z tym wiedza lekarzy na temat alternatywnych
metod leczenia jest często niewielka. Stąd bierze się ich sceptycyzm i niechęć do leków ziołowych.
Zastosowanie Astragalusa podczas leczenia chemioterapią chorych
na nowotwory jest bardziej znane w środowisku medycyny konwencjonalnej. Zioło to
pozwala zmniejszyć toksyczność takiego leczenia. Wzmacnia też jego efekty i jednocześnie
nie można go zastąpić niczym innym. Jednym słowem Astragalus jest tutaj bardziej
"politycznie poprawny", to znaczy nie stanowi zagrożenia dla leczenia konwencjonalnego,
a nawet ułatwia jego stosowanie.
Chciałbym również zarekomendować Astragalus w leczeniu
bezpłodności męskiej.
W badaniach chińskich stwierdzono zwiększoną ruchliwość plemników
u osób biorących to zioło. Astragalus może więc pomóc parze ludzi zajść w ciążę bez korzystania z banku spermy.
Astragalus jest też bardzo przydatnym lekiem w leczeniu ostrych infekcji górnych
dróg oddechowych. Poleca się stosować go profilaktycznie w sezonie przeziębień
w celu uniknięcia zachorowania.
W przypadku wystąpienia objawów, na przykład grypy, poleca się zwiększyć
dawkę. Profilaktycznie można go brać 2 razy 1 kapsułkę (500 mg). W przypadku zachorowania
i jeśli nie ma wysokiej gorączki, dawkę można zwiększyć do 3 razy po 2 kapsułki.
Często poleca się też stosować razem z Astragalusem lub zamiast niego (w przypadku przeciwskazań) inne zioła
na zwykłe przeziębienia i grypę. Mam tu na myśli Echinaceę (bardziej "powierzchownie" wzmacnia odporność
niż Astragalus, więc jest lepszym środkiem w przypadku wysokiej gorączki) lub preparaty z czarnego
bzu (np. Sambucus) i czosnku o działaniu przeciwwirusowym.
Astragalus wydaje się też pomagać przetrwać trudne warunki pogodowe, okresy przeciążenia
organizmu chorobą, stresem emocjonalnym lub wysiłkiem fizycznym. Stąd bierze się nazywanie go adaptogenem,
ponieważ z powodu swojego wielopoziomowego korzystnego działania Astragalus pozwala na
łatwiejszą adaptację - dostosowanie się organizmu do nowych lub innych warunków fizjologicznych
i chorobowych.
Napisane przez dietmoderators.com na podstawie
własnych doświadczeń oraz licznej literatury medycznej
w języku angielskim.